The Bed Is In The Ocean
Przeciągająca się gitarowa nuta. Poduszka linii basu poruszająca się wzdłuż wyciszonej kadencji, rozwijająca impresjonistyczny poetycki wiersz po linii; rzadki trzask werbla zapewniający interpunkcję. W ten sposób Boston's Karate otworzyło swój trzeci pełnometrażowy album z 1998 roku, The Bed Is In The Ocean. Być może była to reakcja na agresywne punkowe tony, które wyróżniały ich poprzedni album, a może mieli nadzieję uchwycić lunatyczny zmierzch jednego z tych dziewiczych jesiennych dni, dzięki którym życie w mieście, którego populacja rośnie, gdy uczelnie witają ponownie studentów, jest warte zachodu. Z drugiej strony Karate nigdy nie dążyło do tego, by dwa razy podążać za tym samym pomysłem, a „There Are Ghosts” wpisuje się w stylistyczną nieustraszoność i nieprzewidywalność zespołu. Nawet skład grupy ciągle się zmieniał. Po rozwinięciu się z tria do kwartetu i zastosowaniu ataku dwóch gitar w albumie In Place of Real Insight z 1997 roku, członek-założyciel Eamonn Vitt odwiesił siekierę, aby rozpocząć naukę w szkole medycznej. Karate przetrwało jako trio, a gra na basie Jeffa Goddarda w środkowej części utworu pomogła wytyczyć krętą ścieżkę przez dymną jazzową melodykę i skąpane w słońcu bluesowe pociągnięcia pędzlem, które wisiały w tle katalogu zespołu.
Tracklist:
A1 There Are Ghosts
A2 The Same Stars
A3 Diazapam
A4 The Last Wars
A5 Bass Sounds
B1 Up Nights
B2 Fatal Strategies
B3 Outside Is The Drama
B4 Not To Call The Police
specyfikacja
- Karate
- 1 / LP
- Numero Group
