Lys LP
Cena podstawowa
149,99 zł
„Fascynuje mnie sposób, w jaki mogą nas poruszyć subtelne zmiany światła i cienia.To jak jakaś wielka mistyczna siła natury”Mari SamuelsenSkrzypaczka Mari Samuelsen przedstawia Lys, jej...
„Fascynuje mnie sposób, w jaki mogą nas poruszyć subtelne zmiany światła i cienia.
To jak jakaś wielka mistyczna siła natury”
Mari Samuelsen
Skrzypaczka Mari Samuelsen przedstawia Lys, jej drugi niezwykły album wydany nakładem Deutsche Grammophon Album zawiera twórczość trzynastu kompozytorek
Znalazły się tu między innymi utwory Hildegardy z Bingen, Beyoncé, Hildur Guðnadóttir
czy Anny Meredith w nowych, wykwintnych aranżacjach, jak również kompozycje specjalnie napisane dla Mari „Mari to niesamowicie utalentowana artystka, która od razu przynosi dobry nastrój”
Margaret Hermant
„Sposób, w jaki gra i dobiera swoje utwory, czyni oczywistych to, że muzyka jest sercem wszystkiego co robi”
Frankfurter Allgemeine Sonntagszeitung
Najnowszy album Mari Samuelsen dla Deutsche Grammophon bada fenomen, od którego zależy życie na ziemi. "Lys" – po norwesku „Światło” – prezentuje utwory trzynastu kompozytorek, od Hildegardy z Bingen po Hildur Guðnadóttir, łącząc specjalnie zamówione kompozycje z nowymi aranżacjami utworów już istniejących. Czternaście splecionych ze sobą utworów, kontempluje fundamentalne i powszechne zjawisko. Eklektyczny program norweskiej skrzypaczki prowadzi słuchacza poprzez subtelne właściwości światła, aby odsłonić muzyczny świat nieograniczonych odcieni emocji i ekspresji. Premiera albumu "Lys" zaplanowana jest na 20 maja 2022 roku.
„My, ludzie, mamy tak wiele odczuć związanych ze światłem i z tym jak je odbieramy w dobrych i złych czasach” — zauważa Mari Samuelsen. „Mam nadzieję, że to przemawia przez muzykę na tym albumie. Instynktownie wyczuwamy, jak światło wpływa na nasze emocje, jak odbieramy ciemne odcienie „negatywnego” światła, te o którym ludzie mówią tuż przed śmiercią lub brudnego światła, tego które widzimy ze szpitalnego łóżka, światło rażącego lasera i wiele innych rodzajów światła sztucznego i naturalnego. Mamy ekstremalne światło słoneczne, które potrafi wypalić, pozostawiając ziemię suchą. Może ma to związek z życiem na północy lub po prostu ze starzeniem się, ale te różne rodzaje światła dotykają mnie głębiej niż kiedykolwiek. To było w mojej głowie, zanim zaczęłam myśleć o tym, kto mógłby napisać te utwory.”
Lys jest bardzo zróżnicowany stylistycznie, co odzwierciedla fakt, jak bardzo Mari jest otwarta na różne gatunki muzyczne. Szerokie muzyczne spektrum, od emocjonalnej aranżacji przeboju Beyoncé "Halo" po muzykę XII-wiecznej benedyktyńskiej filozofki, mistyczki i wizjonerki Hildegardy z Bingen; od przynoszącej ukojenie "La Luce" Hani Rani i melancholijnych brzmień "Bær" Hildur Guðnadóttir po mechaniczną precyzję "Midi" Anny Meredith i urokliwego "Sol Levante" Laury Masotto.
Na płycie znajdują się również utwory współczesnych kompozytorek muzyki klasycznej, takich jak: Lera Auerbach, Meredi, Hannah Peel, Caroline Shaw i Dobrinka Tabakova, a także kompozycje innych skrzypaczek, jak: Margaret Hermant i Clarice Jensen.
Pomysł na album "Lys" pojawił się latem 2019 roku, kiedy artystka czekała na mocno opóźniony samolot. Stało się to mniej więcej w tym samym czasie, kiedy Deutsche Grammophon wydało jej debiutancki album – "MARI". Czekając by wejść na pokład samolotu, rozmyślała o tym, co może się zmienić po wydaniu debiutanckiego albumu. „Czekanie na samolot dało mi przestrzeń do zastanowienia się nad tym, w jaki sposób muzyka łączy się ze światłem, jego odcieniami i ciemnością” — wspomina Mari. Jej myśli ewoluowały, poprzez opisywanie muzyki metaforami światła i osobiste wspomnienia z dzieciństwa spędzonego w zimowych ciemnościach norweskich wiosek.
Mari wybrała kompozytorów na podstawie długiej listy osób, z których większość to kobiety, a które jej zdaniem miałyby coś ciekawego do powiedzenia w temacie światła. Artystka wyjaśniła, że to, że na gotowym albumie znalazły się same kobiety wynikało z chęci połączenia poszczególnych utworów w ogólny pejzaż dźwiękowy, a nie z jakiejś z góry narzuconej koncepcji czy "manifestu" na temat kobiet muzyków. Zapraszając do współpracy kompozytorów, Mari wybrała kilku tych, których już znała, a z innymi skontaktowała się po raz pierwszy, ściśle współpracując przy tym z zespołem DG, aby dopracować szczegóły każdego utworu. Dzięki rozmowom z samymi kompozytorami i ich aranżerami miała wpływ na poszczególne utwory oraz ogólny pejzaż dźwiękowy albumu.
"Jestem niezmiernie wdzięczna, że miałam okazję stworzyć album, przy którym mogłam tak blisko współpracować z kompozytorami" - mówi Mari. "Wszyscy mają bardzo różne osobowości. Dzięki temu weszłam w nowy wymiar jako wykonawca, ponieważ mogłam ich zapytać o znaczenie ich muzyki. Łączenie utworów pochodzących z różnych czasów, miejsc i gatunków jest zarówno ekscytujące, jak i trochę ryzykowne, ale właśnie takie projekty fascynują mnie najbardziej. Chcę, aby ludzie odczuli "Lys" jako całą historię, a nie jako zbiór "zdań" czy impresji różnych kompozytorów. To tworzy szerszy obraz, który, mam nadzieję, zabierze słuchaczy w podróż w głąb światła i klimatu, jaki ono tworzy, gdy się zmienia i przeobraża."
Tracklista:
1. Meredi: White Flowers Take Their Bath
2. Dobrinka Tabakova: Nocturne (Arr. for Violin and Piano)
3. Hannah Peel: Signals
4. Caroline Shaw: The Orangery & The Beech Tree (From Plan & Elevation)
5. Laura Masotto: Sol Levante
6. Margaret Hermant: Lightwell
7. Hildegard von Bingen: O vis eternitatis (Arr. by Tormod Tvete Vik)
8. Beyoncé: Halo
9. Hildur Guðnadóttir: Baer (Arr. by Max Knoth)
10. Lera Auerbach: 24 Preludes for Violin And Piano, Op.46: 15. Adagio sognando
11. Hannah Peel: Reverie (Arr. for Solo Violin, Strings and Electronics)
12. Hania Rani: La Luce
13. Clarice Jensen: Love Abounds In Everything
14. Anna Meredith: Midi (Arr. for Solo Violin & Electronics)
To jak jakaś wielka mistyczna siła natury”
Mari Samuelsen
Skrzypaczka Mari Samuelsen przedstawia Lys, jej drugi niezwykły album wydany nakładem Deutsche Grammophon Album zawiera twórczość trzynastu kompozytorek
Znalazły się tu między innymi utwory Hildegardy z Bingen, Beyoncé, Hildur Guðnadóttir
czy Anny Meredith w nowych, wykwintnych aranżacjach, jak również kompozycje specjalnie napisane dla Mari „Mari to niesamowicie utalentowana artystka, która od razu przynosi dobry nastrój”
Margaret Hermant
„Sposób, w jaki gra i dobiera swoje utwory, czyni oczywistych to, że muzyka jest sercem wszystkiego co robi”
Frankfurter Allgemeine Sonntagszeitung
Najnowszy album Mari Samuelsen dla Deutsche Grammophon bada fenomen, od którego zależy życie na ziemi. "Lys" – po norwesku „Światło” – prezentuje utwory trzynastu kompozytorek, od Hildegardy z Bingen po Hildur Guðnadóttir, łącząc specjalnie zamówione kompozycje z nowymi aranżacjami utworów już istniejących. Czternaście splecionych ze sobą utworów, kontempluje fundamentalne i powszechne zjawisko. Eklektyczny program norweskiej skrzypaczki prowadzi słuchacza poprzez subtelne właściwości światła, aby odsłonić muzyczny świat nieograniczonych odcieni emocji i ekspresji. Premiera albumu "Lys" zaplanowana jest na 20 maja 2022 roku.
„My, ludzie, mamy tak wiele odczuć związanych ze światłem i z tym jak je odbieramy w dobrych i złych czasach” — zauważa Mari Samuelsen. „Mam nadzieję, że to przemawia przez muzykę na tym albumie. Instynktownie wyczuwamy, jak światło wpływa na nasze emocje, jak odbieramy ciemne odcienie „negatywnego” światła, te o którym ludzie mówią tuż przed śmiercią lub brudnego światła, tego które widzimy ze szpitalnego łóżka, światło rażącego lasera i wiele innych rodzajów światła sztucznego i naturalnego. Mamy ekstremalne światło słoneczne, które potrafi wypalić, pozostawiając ziemię suchą. Może ma to związek z życiem na północy lub po prostu ze starzeniem się, ale te różne rodzaje światła dotykają mnie głębiej niż kiedykolwiek. To było w mojej głowie, zanim zaczęłam myśleć o tym, kto mógłby napisać te utwory.”
Lys jest bardzo zróżnicowany stylistycznie, co odzwierciedla fakt, jak bardzo Mari jest otwarta na różne gatunki muzyczne. Szerokie muzyczne spektrum, od emocjonalnej aranżacji przeboju Beyoncé "Halo" po muzykę XII-wiecznej benedyktyńskiej filozofki, mistyczki i wizjonerki Hildegardy z Bingen; od przynoszącej ukojenie "La Luce" Hani Rani i melancholijnych brzmień "Bær" Hildur Guðnadóttir po mechaniczną precyzję "Midi" Anny Meredith i urokliwego "Sol Levante" Laury Masotto.
Na płycie znajdują się również utwory współczesnych kompozytorek muzyki klasycznej, takich jak: Lera Auerbach, Meredi, Hannah Peel, Caroline Shaw i Dobrinka Tabakova, a także kompozycje innych skrzypaczek, jak: Margaret Hermant i Clarice Jensen.
Pomysł na album "Lys" pojawił się latem 2019 roku, kiedy artystka czekała na mocno opóźniony samolot. Stało się to mniej więcej w tym samym czasie, kiedy Deutsche Grammophon wydało jej debiutancki album – "MARI". Czekając by wejść na pokład samolotu, rozmyślała o tym, co może się zmienić po wydaniu debiutanckiego albumu. „Czekanie na samolot dało mi przestrzeń do zastanowienia się nad tym, w jaki sposób muzyka łączy się ze światłem, jego odcieniami i ciemnością” — wspomina Mari. Jej myśli ewoluowały, poprzez opisywanie muzyki metaforami światła i osobiste wspomnienia z dzieciństwa spędzonego w zimowych ciemnościach norweskich wiosek.
Mari wybrała kompozytorów na podstawie długiej listy osób, z których większość to kobiety, a które jej zdaniem miałyby coś ciekawego do powiedzenia w temacie światła. Artystka wyjaśniła, że to, że na gotowym albumie znalazły się same kobiety wynikało z chęci połączenia poszczególnych utworów w ogólny pejzaż dźwiękowy, a nie z jakiejś z góry narzuconej koncepcji czy "manifestu" na temat kobiet muzyków. Zapraszając do współpracy kompozytorów, Mari wybrała kilku tych, których już znała, a z innymi skontaktowała się po raz pierwszy, ściśle współpracując przy tym z zespołem DG, aby dopracować szczegóły każdego utworu. Dzięki rozmowom z samymi kompozytorami i ich aranżerami miała wpływ na poszczególne utwory oraz ogólny pejzaż dźwiękowy albumu.
"Jestem niezmiernie wdzięczna, że miałam okazję stworzyć album, przy którym mogłam tak blisko współpracować z kompozytorami" - mówi Mari. "Wszyscy mają bardzo różne osobowości. Dzięki temu weszłam w nowy wymiar jako wykonawca, ponieważ mogłam ich zapytać o znaczenie ich muzyki. Łączenie utworów pochodzących z różnych czasów, miejsc i gatunków jest zarówno ekscytujące, jak i trochę ryzykowne, ale właśnie takie projekty fascynują mnie najbardziej. Chcę, aby ludzie odczuli "Lys" jako całą historię, a nie jako zbiór "zdań" czy impresji różnych kompozytorów. To tworzy szerszy obraz, który, mam nadzieję, zabierze słuchaczy w podróż w głąb światła i klimatu, jaki ono tworzy, gdy się zmienia i przeobraża."
Tracklista:
1. Meredi: White Flowers Take Their Bath
2. Dobrinka Tabakova: Nocturne (Arr. for Violin and Piano)
3. Hannah Peel: Signals
4. Caroline Shaw: The Orangery & The Beech Tree (From Plan & Elevation)
5. Laura Masotto: Sol Levante
6. Margaret Hermant: Lightwell
7. Hildegard von Bingen: O vis eternitatis (Arr. by Tormod Tvete Vik)
8. Beyoncé: Halo
9. Hildur Guðnadóttir: Baer (Arr. by Max Knoth)
10. Lera Auerbach: 24 Preludes for Violin And Piano, Op.46: 15. Adagio sognando
11. Hannah Peel: Reverie (Arr. for Solo Violin, Strings and Electronics)
12. Hania Rani: La Luce
13. Clarice Jensen: Love Abounds In Everything
14. Anna Meredith: Midi (Arr. for Solo Violin & Electronics)
specyfikacja
- Mari Samuelsen
- 1 / LP
- Universal